Ból nadal nie pozwalał mi na normalne życie. Zaczęłam szukać metod alternatywnych.
Trafiłam do gabinetu akupunktury. Lekarz był wykształcony, miał mnóstwo skończonych kursów i praktyk. Na pierwszym spotkaniu przeprowadził ze mną krótką rozmowę i stwierdził, że może spróbować pomóc. Powiedział, że akupunktura bardzo dobrze sprawdza się przy leczeniu bólu.
Wytrzymałam trzy sesje. Wbite igły i przechodzący przez nie prąd, powodowały ból i drgania twarzy. Ból, który po każdym zabiegu stawał się coraz bardziej nie do zniesienia.
Mimo wszystko nadal wierzę, że akupunktura może pomóc, w niektórych przypadkach. Ale nie w moim…