Uświadomiłam sobie, że straciłam jedną z przyjaciółek. Jedną z trzech, z którymi znałam się od wielu lat. Obwiniałam za tę sytuację swoją chorobę. Ciągłe odwoływania przez mnie spotkań, z powodu bólu głowy, były dla mojej przyjaciółki nie do zaakceptowania. Wyglądałam przecież normalnie, bólu nie widać było na twarzy. Z perspektywy czasu myślę jednak po prostu, że ta przyjaźń nie wytrzymała próby czasu i trudności… Tego dnia zrozumiałam, że neuralgia zabiera mi moje życie. Płakałam i byłam bezsilna. Nie mogłam nic zrobić.…Continue reading Przyjaciele
Kategoria: prywatność
Przemyślenia i historie z mojego życia, niezwiązane z neuralgią nerwu trójdzielnego.
Wigilia w górach
Pojechaliśmy we trójkę do Karpacza, Jaś, Zbyszek i ja. Pierwszy raz spędzałam wigilię z daleka od mojej rodziny. Postanowiliśmy jednak wyjechać, ze względu na Jasia. Bałam się, że zmiany w jego życiu następują zbyt szybko. Moja ekspansywna rodzina mogła nie zrozumieć delikatności sytuacji. Chciałam ich wszystkich poznać ze sobą, ale powoli… Odwiedziliśmy muzeum zabawek mieszczące się w tamtych rejonach. Niesamowita kolekcja. Od razu znalazłam się w świecie swojego dzieciństwa. Mały Jaś…Continue reading Wigilia w górach
Naznaczenie
Poznałam syna Zbyszka, Jasia. Bałam się tego spotkania. Małe dziecko może zareagować negatywnie, w sytuacji, kiedy poznaje nową przyjaciółkę taty, która na dodatek nie jest jego mamą. Mimo wszystko spotkanie przebiegło bezstresowo. Można by rzec, że nawet polubiliśmy się nawzajem. Jaś chyba nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, co się stało między jego rodzicami… Rozstali się. Żona Zbyszka zabrała dziecko, wyprowadziła się z Warszawy i zamieszkała w rodzinnych…Continue reading Naznaczenie
Miłość
Poczułam miłość do mężczyzny. Uczucie, którego nie mogłam już cofnąć. Długo się przed nim broniłam. W tym dniu, trzynastego lutego, uświadomiłam sobie jednak, że chcę być z NIM na zawsze. Że jest miłością mojego życia. Nie idealną, ale prawdziwą. Zbyszek stał się dla mnie później wsparciem w chorobie. Gdybym wiedziała, że skazuję go na takie problemy… Nie wiem czy zdecydowałabym się na wspólne życie…
Dobry czas
To był dla mnie dobry czas. W życiu zawodowym nastąpiło wiele zmian. Miałam poczucie, że spełnieniam się w pracy, zostałam koordynatorem działu grafiki, we francuskiej telewizji CANAL+. To było dla mnie wyróżnienie, awans, na który ciężko pracowałam i zostałam doceniona. Tworzyłam fajne projekty. Miałam możliwość, żeby się rozwijać. Dla plastyka i grafika, którym jestem, wszystko co osiągałam, było bardzo ważne. Design był i jest moją pasją. W owym czasie praca…Continue reading Dobry czas