Minęło kilka tygodni od ostatniego wpisu… Pisanie ciągle o tym, że boli, że nie mam już siły… Chciałabym móc napisać coś innego. Dodać nadziei sobie i innym, którzy czytają mojego bloga. Chciałabym powiedzieć, że nawet w beznadziejnej sytuacji można znaleźć drogę wyjścia. Dwa dni temu pisałam maila do mojego taty, który raz jeszcze zaczął pytać się wśród znajomych lekarzy na świecie, czy ktoś nie mógł by mi jakoś pomóc. Niestety diagnozy mailowe bywają bardziej…Continue reading Brak decyzji.